Czy wiecie, że większość ludzi woli raczej psy niż koty? A to dlatego, że psy okazują emocje – są przez to dla człowieka bardziej przewidywalne. Tak samo z jest z ludźmi – ci którzy potrafią okazywać emocje, mówią o nich, są dla nas przewidywalni i w konsekwencji szybciej jesteśmy skłonni z nimi kooperować, wchodzić w relacje. Okazuje się, że wsłuchiwanie się w emocje i mówienie o swoich stanach wewnętrznych ma duże znaczenie dla naszej efektywności, spójności i autentyczności. Warunkiem jest inteligentne emocjonalnie zarządzanie swoimi stanami i nastrojami, to znaczy takie okazywanie uczuć i emocji, które jest przede wszystkich spójne z naszym wnętrzem i celami, które chcemy realizować. To przede wszystkim umiejętne rozpoznawanie stanów emocjonalnych, rozumienie motywów i intencji innych ludzi, przewidywanie ich zachowań oraz umiejętność trafnej oceny sytuacji społecznych.
Czy opłaca nam się być emocjonalnie inteligentnym szefem, handlowcem, pracownikiem? Dzisiaj już wiemy, że poziom inteligencji emocjonalnej istotnie wpływa na efektywność radzenia sobie człowieka w różnych sytuacjach życiowych, ułatwia dążenie do celu, ich realizację oraz wiąże się z zadowoleniem i satysfakcją z życia. Dlatego inteligencja emocjonalna zyskuje coraz większe zainteresowanie nie tylko psychologów. Coraz częściej pracodawcy podkreślają wagę tzw. umiejętności miękkich, dla osiągania efektywności zawodowej pracownika, jego zaangażowania i zadowolenia z pracy. Okazuje się bowiem, że zadowolony pracownik daje zadowolonego klienta a to, w obliczu dostępności produktów, stanowi o konkurencyjnej przewadze. Pracując na zajęciach z menadżerami niejednokrotnie dostrzegam trudności związane z automotywacją spowodowaną przeciążeniem emocjonalnym. Ludzie podejmujący pracę, otrzymują ją ze względu na umiejętności i kompetencje związane bezpośrednio z wykonywaną pracą, ale tracą ją najczęściej dlatego, że nie potrafią prawidłowo funkcjonować w relacjach społecznych, często są zdemotywowani i wypaleni energetycznie. Od naszych emocji zależy nasz sukces zawodowy oraz sukces naszej firmy. Im wyższy poziom inteligencji emocjonalnej pracownika, tym zmniejsza się ryzyko psychologicznego wypalenie i depresji. Menedżerowie inteligentni emocjonalnie odczuwają mniejsze skutki stresu oraz wykazują się lepszym fizycznym i psychicznym funkcjonowaniem. Ludzie, którzy cechują się wysoką inteligencją emocjonalną zazwyczaj uzyskują wysokie wskaźniki w różnych miarach dobrostanu. Dobrostan psychiczny jest drogą do zwiększania zaangażowania pracowników, ponieważ odczuwanie emocji pozytywnych, takich jak radość i zadowolenie powoduje jego wzrost, co bezpośrednio przekłada się na większą produktywność nawet o 25 % (Thottam, 2005). Dlatego nie należy ignorować emocji w biznesie, zwłaszcza pozytywnych. To dobra wiadomość dla wszystkich szefów, którzy szukają sposobów na zwiększanie efektywności swoich pracowników oraz chcą budować emocjonalne relacje z klientami. Nabywanie zdolności w zakresie bycia emocjonalnie inteligentnym okazuje się być zatem opłacalne z perspektywy efektywności zarządzania zasobami współpracowników. Wysoki poziom samoświadomości emocji i prawidłowe odczytywanie emocji innych oraz wpływanie na stany emocjonalne jest kluczowe dla zwiększania dynamiki interakcji z ludźmi, a tym samym zwiększenie produktywności działania. W Polsce dopiero od niedawna wzrosło zainteresowanie rozwojem w obszarze emocjonalnym. Ignorowane i skrywane dotąd emocje nabierają nowego znaczenia. Dla wszystkich tych, którzy zdają sobie sprawę, że bycie inteligentnym emocjonalnie się opłaca optymistycznym stwierdzeniem niech będzie fakt, że kompetencje te można rozwijać, co skutecznie robimy na naszych warsztatach.
Autor: dr Katarzyna Łukowska