Jak radzić sobie z osłabiającymi cię przekonaniami w aktywnej sprzedaży? Pewnie słyszałeś nie raz, któreś z poniższych zwrotów.
Nie jestem dobry w sprzedaży…
Nie sposób sprzedawać — a w każdym razie jest to bardzo trudne — kiedy uważa się, że nie jest się w tym dobrym. Warto zatem zastąpić to osłabiające przekonanie innym, pozytywnym. Na przykład takim: Nawet, kiedy ponoszę porażkę, to uczę się dzięki temu czegoś i porażka ta mnie w efekcie wzmacnia, staję się coraz bardziej skuteczny w sprzedaży. Warto zatem stale budować w sobie przekonanie, że z każdej porażki płynie pozytywne wzmocnienie.
Jestem dobrym handlowcem, a porażka w sprzedaży nie ma związku ze mną
Jeśli ponosisz stale porażkę w procesie sprzedaży, to oznacza, że musisz coś zmienić. Wydaje się to oczywiste, ale w sprzedaży oczywiste nie jest, ponieważ po nieudanej sprzedaży wielu sprzedawców nie dokonuje w swoim działaniu żadnej korekty.
Żeby sprzedawać, trzeba się urodzić sprzedawcą, czyli kimś, kto potrafi naciskać i wywierać presję na klienta…
To kolejne przekonanie, które nie wzmacnia siły i motywacji do sprzedaży. Bowiem kontynuacja tego zdania to: Ja taki nie jestem, nie czuję tego, nie tak mnie wychowano…, czyli kolejny zestaw negatywnych przekonań o sobie samym. Można zaryzykować tezę, że każdy z nas rodzi się wspaniałym sprzedawcą. Tyle że z czasem, w efekcie edukacji szkolnej czy presji społecznej, systematycznie oducza się nas sprzedaży. Nie zaczepiaj obcych, Nie proś nikogo o pomoc… — takie zwroty zapewne wielokrotnie słyszą dzieci w domu rodzinnym lub szkole. Warto zatem kształtować w sobie przekonanie, że umiejętność sprzedaży jest wartościową umiejętnością, którą wielokrotnie wykorzystujemy w różnych aspektach naszego życia (sprzedajemy siebie, nasze pomysły, propozycje, stanowiska).
Dobra praktyka
- Wzmacniaj w sobie pozytywne nastawienie do produktu i firmy, w której pracujesz. Jeśli sam nie jesteś przekonany do reprezentowanej firmy czy produktu, nie ma szans, byś zaciekawił innych.
- Wybieraj taki rodzaj pracy, który będzie Ci sprawiał przyjemność. Dbaj o to, żeby dobrze postrzegać swoją pracę.
- Jeśli jesteś handlowcem, nie wahaj się rozmawiać w zespole nawet na trudne tematy — takie rozmowy służą wyjaśnianiu konfliktów i budują zaufanie w zespole. Jeśli jesteś liderem sprzedaży, dbaj o to, aby reguły pracy w zespole były jasne i przejrzyste, a komunikacja otwarta.
- Kiedy tylko w Twojej głowie pojawi się negatywne przekonanie, zmuś się do zastąpienia go pozytywnym.
- Wzmacniaj się nawet małymi drobnymi sukcesami w aktywnej sprzedaży. Jest to dla nas Polaków trudne, gdyż docenianie się i chwalenie nie leży raczej w naszej naturze. Choć myślę, że coraz więcej młodych wiekiem handlowców ma w tym zakresie większą łatwość.
Podsumowanie
Mam kolegę, który stracił pracę i przez rok nie mógł znaleźć nowej. Załamał się. Lamentował i użalał się nad sobą, jaki to jest nieszczęśliwy. Pewnego dnia, kiedy wszedł z kolejnej rozmowy rekrutacyjnej zakończonej porażką, spotkał na przejściu dla pieszych młodego chłopaka na wózku inwalidzkim. Chłopak nie miał stóp i dłoni. Mój kolega spojrzał na niego i zobaczył wielkie uśmiechnięte niebieskie oczy. Kiedy zmieniło się światło, chłopak ruszył, mówiąc: „Miłego dnia”. Mój kolega został na tych światłach i tak stał jeszcze dwie – trzy zmiany, zielone – czerwone. Pomyślał: „Kurczę, ja mam ręce i mam stopy. Mogę zrobić wszystko, co tylko zechcę, a użalam się nad sobą. Dość, nigdy więcej użalania się nad sobą!”. W ciągu najbliższego tygodnia znalazł pracę.